sobota, 16 marca 2019

Magiczne Ciasteczko...

Gdy Wiosna przeplata się z Zimą, leje, wieje i mrozi, a Ty nie możesz spać...


Masz dwa wyjścia, leżeć dalej i mieć wyje... albo...
Pamiętajmy że to właśnie "ALBO" powoduje że wychodzimy poza strefę komfortu.
 

Nie będę opisywał co to jest "strefa komfortu", w internecie możemy odszukać masę wpisów, które nas nakierują i dokładnie wszystko objaśnią.
W skrócie, jest to... zjedzenie Magicznego Ciasteczka hahaaaaaaa ;) część nie wierzy, inna część z kolei się boi, ale... efekt po zjedzeniu jest taki sam dla każdego...
ZAJE....TY!!! 
 Nie bójmy się wychodzić poza strefę komfortu, ryzykujmy, szukajmy i...
 cieszmy się życiem bo...jest za krótkie. 
Moim ostatnim wyzwaniem było, odszukanie zrzutu Byka i zrobienie z nim dobrego zdjęcia.
Po 90km w 4dni, pasmem Beskidu Śląskiego w którym mieszkam, nareszcie odszukałem swój pierwszy zrzut! Czy zrobiłem dobre zdjęcie? nie mi oceniać, sami zadecydujcie. 
Najważniejsze jest to, że przez wyjście poza strefę komfortu, jestem MEGA SZCZĘŚLIWY!

PS.pisząc ten POST jest 4:30 a ja jestem już spakowany i zaraz wyruszam znowu w terem z moim aparatem, może odszukam drugiego do kolekcji ;) 
POZDRAWIAM Turbo 5na! 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz